Во что играть?, Войцех МЫНАРСКИЙ [WL Kraków 1983]
- Артикул:
- 15195164800
- Страна:
- Доставка: от 990 ₽
- Срок доставки: 12-20 дней
- В наличии: 1
- Оценка: 0
- Отзывов: 0
Характеристики
- Identyfikator produktu
- 15195164800
- Stan
- Nie wymaga renowacji
- Język
- polski
- Rok wydania
- 1983
- Waga produktu z opakowaniem jednostkowym
- 0.5 kg
- Gatunek
- poezja
- Tytuł
- W co się bawić?
- Autor
- Wojciech MŁYNARSKI, ilustracje Jerzego DUDY-GRACZA
- Okładka
- miękka
- Liczba stron
- 130
- Szerokość produktu
- 15 cm
- Wysokość produktu
- 27 cm
- ISBN
- 8308007929
- Wydawnictwo
- Wydawnictwo Literackie
- Stan opakowania
- oryginalne
- Czas wydania
- po 1950
- Oryginalność
- oryginał
Описание
Tytuł: W co się bawić?
Autor: Wojciech MŁYNARSKI, ilustracje Jerzego DUDY-GRACZA.
Wydawca: Wydawnictwo Literackie, Kraków 1983, wydanie I. 130 stron, zdjęcia, całostronicowe, czarno-białe rysunki w tekście, oprawa miękka, format 14,5x26,5 cm.
Stan dobry - ogólne podniszczenie i zabrudzenia okładki oraz środka (ślady po kurzu na okładce, okładka ponownie doklejona do bloku) – poza tym stan OK.
Wprowadzenie: Myślę, że najbardziej zaskakującą i wręcz nieprawdo-podobną informacją, jaką chciałbym Państwu przekazać, jest to, iż otrzymujecie pierwszą książkę Wojciecha Młynarskiego. Autor, którego - bez żadnej przesady - znają w Polsce wszyscy, o którym już przed kilkunastu laty Stanisław Dygat pisał, że jest najbardziej interesującym pisarzem w młodej polskiej literaturze, autor szalenie wszechstronny, bardzo pracowity, no i w końcu piszący już od lat dwudziestu - debiutuje w druku!
Zresztą, może to niezupełnie tak. Młynarski nagrał cztery longplaye - co wprawdzie jeszcze drukiem nie jest, ale i opublikował sporo tekstów razem z nutami, w różnych zbiorach i zeszytach piosenek; po raz pierwszy jednak jego twórczość ma funkcjonować sama, bez muzyki. Od razu zatem rodzi się pytanie: czy słusznie? Czy można przekazywać czytelnikowi jedynie... ułamki piosenek, nabierających przecież pełnego życia dopiero w formie gotowej - z muzyką, odpowiednią instrumentacją i w odpowiedniej interpretacji, która niejedno może z tekstu wyeksponować, niejedno stuszować i która nadaje ostateczny sens? Pytanie retoryczne. Tomiki z tekstami piosenek wydaje się w świecie od dawna, mają swoich entuzjastów i swoją pozycję na rynku wydawniczym (szczególnie we Francji), a cóż dopiero jeśli są to teksty tak specyficzne jak Młynarskiego. Ci, co znają nagrania jego utworów, wiedzą, że w większości wypadków muzyka odgrywa w nich rolę drugorzędną, akompaniującą, że tekst jest elementem absolutnie dominującym, nie ma chyba wielu osób przychodzących na recitale Młynarskiego dla muzyki, czy nawet dla interpretacji - większość przychodzi po to, aby posłuchać tekstów. Piosenki Młynarskiego to zazwyczaj albo ballady z rozbrajającym swym rozsądkiem satyrycznym przesłaniem, albo - jak sam je nazywa: śpiewane felietony satyryczne (myślę naturalnie o zasadniczym, najważniejszym nurcie jego twórczości). Młynarski jest bowiem przede wszystkim satyrykiem; jest niezwykle bystrym obserwatorem naszej codzienności, kronikarzem specyficznego polskiego obyczaju lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Jego piosenki w tamtym okresie wypełniały z powodzeniem ogromną lukę, jaka wytworzyła się w naszej „poważnej, oficjalnej” literaturze, oderwanej wówczas od prawdziwych polskich spraw i od życiowej prawdy; z pełnym uzasadnieniem mógł Dygat sformułować wspomnianą już ocenę, że „te piosenki kwalifikują go na najbardziej interesującego pisarza w młodej literaturze polskiej” Ja dodałby, nawet więcej: przez pewien czas był on jedynym na naszym rynku dostępnym pisarzem którego obchodziły sprawy przeciętnego Polaka - jego drobne, codzienne kłopoty, marzenia i kompleksy, bełkotliwe rozrywki, no i... jego uczucia. Ta polska miłość, co to „zlecone prace musi brać, nocą koszule twoje prać, rano po bułki w sklepie stać...” [Lucjan Kydryński - fragment wprowadzenia]
Spis treści - patrz foto.
- Polecam!
Стоимость доставки приблизительная. Точная стоимость доставки указывается после обработки заказа менеджером.