Дневник Феликса СТАММ, Феликс СТАММ, изд. Казимеж ГРЫЖЕВСКИЙ [SiT 1965]
- Артикул:
- 15100426494
- Страна:
- Доставка: от 990 ₽
- Срок доставки: 12-20 дней
- В наличии: 1
- Оценка: 0.00
- Отзывов: 0
Характеристики
- Identyfikator produktu
- 15100426494
- Stan
- Nie wymaga renowacji
- Tytuł
- Pamiętnik Feliksa STAMMA
- Autor
- Feliks STAMM, opracował Kazimierz GRYŻEWSKI
- Wydawnictwo
- Wydawnictwo Sport i Turystyka
- Język
- polski
- Okładka
- miękka
- Czas wydania
- po 1950
- Rok wydania
- 1965
- Oryginalność
- oryginał
- Szerokość produktu
- 15 cm
- Wysokość produktu
- 21 cm
- Liczba stron
- 361
- Waga produktu z opakowaniem jednostkowym
- 1 kg
- Stan opakowania
- oryginalne
Описание
Tytuł: Pamiętnik Feliksa STAMMA.
Autor: Feliks STAMM, opracował Kazimierz GRYŻEWSKI.
Wydawca: Wydawnictwo „Sport i Turystyka”, Warszawa 1965. 361 stron tekstu, 16 stron wklejek ze zdjęciami, oprawa miękka, format 14,5x20,5 cm.
Stan dobry - ogólne podniszczenie i zabrudzenia okładki oraz środka – poza tym stan OK.
„Pamiętnik Feliksa STAMMA”. Zamiast wstępu - Zamilkły ostatnie tony fanfar oznajmiających radośnie o wielkim dniu polskiego pięściarstwa: „Słuchajcie, słuchajcie! Ośmiu naszych bokserów wywalczyło drogą do finałów! Zaraz ich zobaczycie!”
Barwny, wesoły i... zakochany w swych bokserach tłum zafalował tysiącami głów.
Zabłysły światła nad ringiem. Już idą! Prowadzi ich człowiek niskiego wzrostu, mimo upału ubrany w cieple dresy. Szare oczy jakby nie dostrzegały tłumu — szedł wpatrzony w podium.
To trener polskich bokserów — Feliks STAMM. Tuż za nim kroczy młodzieniec, niższy od niego, ubrany w kostium sportowy o barwach biało-czerwonych, to Henryk KUKIER. Pochód zamyka solidnie zbudowany drugi trener naszej reprezentacji — Paweł SZYDŁO.
Szydło nakłada KUKIEROWI rękawice. Stamm głaszcze chłopca po głowie i serdecznie z nim rozmawia. W drugim rogu siedzi doskonały bokser czechosłowacki, MAJDLOCH.
Tłum coraz bardziej sią niecierpliwi. Nagle ostry dźwięk gongu przeszył powietrze. Widownia na sekundą oniemiała, ale tylko po to, aby za chwilą wybuchnąć gromkim głosem entuzjazmu. KUKIER i MAJDLOCH już skrzyżowali rękawice. Rozpoczął sią wielki pojedynek. MAJDLOCH, to nie byle jaki szermierz. Czechosłowak przeszedł już zaprawą bojową na licznych ringach, dwa razy startował w mistrzostwach Europy, oklaskiwano go na igrzyskach olimpijskich w Londynie i Helsinkach. Ma on więcej rutyny od KUKIERA. Za to młodość jest po naszej stronie.
MAJDLOCHA nazywano „karabinem maszynowym”. Jest to bokser o niezwykłym temperamencie. Potrafi strzelać ciosami, kąsa niemal z każdej pozycji. Prze naprzód, nie dając odpocząć przeciwnikowi. Niszczy jego siły, zasypuje gradem uderzeń. Ileż to już razy musiał kapitulować przed nim nasz wielokrotny reprezentant — Janusz KASPERCZAK!
Ale co to? MAJDLOCH natrafił na przeszkodę. Jego wspaniałe ataki zaczynają sią załamywać. Ledwie dostrzegalne proste ciosy, zadawane lewą ręką, wyraźnie stopują zapędy Czechosłowaka. MAJDLOCH traci impet. „Karabin maszynowy” zacina sią. A KUKIER nabiera coraz większej fantazji. Jego pojedyncze ciosy przeradzają sią w serię dokuczliwych uderzeń. Teraz on atakuje, naciera bez przerwy.
I wreszcie ostatni gong oznajmił koniec walki. Tłum znów zaszumiał radośnie. KUKIER ad oby i tytuł mistrza! Widownia warszawska jest obiektywna i zna się na boksie. Chce, aby jej pupile zwyciężali po rycersku, w uczciwym boju, nie lubi podarunków.
Mały człowieczek o siwiejących włosach serdecznie ściska KUKIERA.
I staje się rzecz dziwna na pozór. Tysiące oczu wędruje nie w kierunku KUKIERA, ale w kierunku STAMMA. Ci, którzy w pełni doceniali wspaniały sukces KUKIERA, dobrze zdawali sobie sprawę, że motorem tego zwycięstwa jest trener Feliks STAMM.
Ktoś krzyknął: „Niech żyje STAMM” — Podchwycono ten okrzyk, okrzyk radosny, pełen wdzięczności dla człowieka, który całe życie poświęcił pięściarstwu polskiemu.
KUKIER staje na podium zwycięzców. Flaga polska wznosi się w górę. Rozlegają się dźwięki MAZURKA DĄBROWSKIEGO. Tłum podchwycił słowa pieśń.
Stamm pozostał w narożniku. Co przeżywał w tej chwili? O czym myślał? KUKIERA oczekuje teraz dobrze zasłużony odpoczynek. Ale on, trener, nie ma czasu wypoczywać ani rozmyślać. W rogu zasiadł już następny jego pupil, STEFANIUK...
Feliks STAMM” – pseudonim „PAPA” (żył w latach 1901-1976), trener bokserski. Najwybitniejszy trener w historii polskiego boksu. Twórca tzw. „polskiej szkoły boksu”, cechującej się przewagą przygotowania technicznego nad siłowym. W latach 1923-1926 był zawodnikiem Warty Poznań. W latach 1928-1936 asystentem trenera kadry narodowej, a od 1937 do 1971 pierwszym trenerem reprezentacji.
Pod jego kierownictwem polscy bokserzy stali się światową potęgą (uzyskali m.in. 5 złotych medali na mistrzostwach Europy w Warszawie w 1953 i 3 złote medale na igrzyskach olimpijskich w Tokio 1964).
- Polecam!
Стоимость доставки приблизительная. Точная стоимость доставки указывается после обработки заказа менеджером.