...но они не могут вернуться..., Юзеф Боченский [1990]
- Артикул:
- 13204717869
- Страна:
- Доставка: от 990 ₽
- Срок доставки: 12-20 дней
- В наличии: 1
- Оценка: 0
- Отзывов: 0
Характеристики
- Identyfikator produktu
- 13204717869
- Stan
- Nie wymaga renowacji
- Tytuł
- …tylko nie mogą wrócić… (Dowody w sprawie sowieckiego mordu w KATYNIU)
- Autor
- Józef Bocheński
- Język
- polski
- Rok wydania
- 1990
- Waga produktu z opakowaniem jednostkowym
- 0.5 kg
- Okładka
- miękka
- Liczba stron
- 106
- Szerokość produktu
- 15 cm
- Wysokość produktu
- 21 cm
- Wydawnictwo
- inne (Wydawnictwo “ATO”)
- Stan opakowania
- oryginalne
- Czas wydania
- po 1950
- Ujęcie
- historia kraju / regionu
- Oryginalność
- oryginał
Описание
Tytuł: …tylko nie mogą wrócić… (Dowody w sprawie sowieckiego mordu w KATYNIU)
Autor: Józef Bocheński.
Wydawca: Wydawnictwo “ATO”, brak miejsca wydania 1999. 106 strony, zdjęcia w tekście, oprawa miękka, format 15x21 cm.
Stan dobry - ogólne podniszczenie i zabrudzenia okładki oraz środka – poza tym stan OK.
“…tylko nie mogą wrócić… (Dowody w sprawie sowieckiego mordu w KATYNIU)”. (I.) Wprowadzenie od Autora - Zbliża się pięćdziesiąta rocznica sowieckiego mordu w lesie katyńskim - mordu, który miał miejsce w dniach od 3 kwietnia do 16 maja 1940 r.
Mogą tu występować pewne rozbieżności, liczone wyłącznie w dniach - ich datach - ale to nie ma już jednak większego znaczenia. Natomiast w żadnym wypadku nie może być mowy o miesiącach, a co dopiero latach.
Rok mordu -1940 - jest nie do podważenia. Oczywiście jeżeli uznaje się fakty i posiada się zdolność logicznego myślenia; miesiące: kwiecień i maj - też są do udowodnienia, co znajdzie miejsce w dalszej części niniejszego opracowania.
Z zeznań oficerów - złożonych już w czasie służby w Armii Polskiej pod rozkazami gen. Władysława Andersa - wynika, że pierwszy transport z Kozielska w nieznane miał miejsce 3 kwietnia 1940 r. Egzekucja mogła odbyć się nawet tego samego dnia, gdyż odległość pomiędzy Kozielskiem, a Katyniem wynosi około 300 km. Mogła odbyć się również następnego dnia - co jest chyba jednak bardziej prawdopodobne z uwagi na znalezione w grobach pamiętniki: autorzy (jeńcy) notują wyjazd z obozu w jednym dniu, a przyjazd do stacji Gniezdowo (3 km od miejsca mordu w lesie katyńskim) na ogół w dniu następnym.
Ostatnie daty w różnych dokumentach znalezionych przy oficerach rozstrzelanych przez NKWD nie przekraczają 6 maja 1940 r. Do tego tematu powrócimy w odpowiednim miejscu.
Data mordu ma zasadnicze znaczenie dla określenia kto zamordował oficerów (i nie tylko oficerów - o tym autor pisze dalej), ale w świetle dostępnych dowodów - nie ma wątpliwości, że dokonali tego sowieccy bojcy z NKWD (następcy CzK i poprzednicy obecnego KGB). Ukazują się co prawda od czasu do czasu zdumiewająco bzdurne „dokumenty” sowieckie lub rewelacje broniące „najbardziej humanitarnego państwa świata” jakim jest rzekomo ZSRR, ale nie wytrzymują one jakiejkolwiek krytyki - wymienimy je w dalszej części opracowania...
“…tylko nie mogą wrócić… (Dowody w sprawie sowieckiego mordu w KATYNIU)”. (XII.) Zamiast podsumowania - Napisałem pracę lepszą lub gorszą, ale tylko tak, jak dyktowały mi poznane i gromadzone wiele lat materiały. Wszystkie materiały wskazują, że mord w Katyniu tym właściwym i w tych umownych „nr 2 i 3”, został dokonany przez sowieckie NKWD w kwietniu-maju 1940 r.
Wierzę w to co napisałem, bo oparłem się na wielu materiałach, które przestudiowałem i głęboko przemyślałem. Być może moja praca jest napisana w taki sposób, że osoby postronne będą myślały, że się czepiam, ale proszę mnie zrozumieć:
W 1940 r. zawalił się dla mnie świat, o czym dowiedziałem się trzy łata później. Na własnych dorosłych nogach stanąłem wiele lat później i dalej dostawałem cięgi za to, że mój św. pamięci Ojciec był oficerem. Nie dopuszczono mnie nawet do egzaminów na wyższą uczelnię. Zaparłem się. Ukończyłem uczelnię jako syn przedwojennego urzędnika, co było zresztą prawdą; oficer pobierał pensję z budżetu państwa - więc był urzędnikiem państwowym. Na egzaminie dyplomowym dostałem stopień 4 i ½ - moi koledzy protegowani przez proletariackie pochodzenie uzyskiwali nie raz trójczyny, ale zawsze byli lepsi.
Może to zaważyło na sformułowaniach - wybaczcie, ale historii nie zmyśliłem. Zresztą na samym początku odsyłam wszystkich do podanych z nazwy prac, na których się głównie oparłem. Podałem nazwiska autorów tych prac - można sprawdzić...
Nie pałam zemstą do wrogów bolszewików, bo wierzę w naukę Jezusa, ale przebaczę tylko wtedy, gdy największy zbrodniarz świata przyzna się do zabicia mojego Ojca i jego kolegów przez NKWD w 1940 r.
Niech brat nie walczy z bratem, lecz pomaga nieść mu brzemię.
Nie roszczę sobie pretensji do zysków, nagród lub nawet do uznania, bo nie dlatego praca ta powstała. [Polska, 4 czerwca 1989 r., Autor]
Spis treści – patrz foto.
- Polecam!
Стоимость доставки приблизительная. Точная стоимость доставки указывается после обработки заказа менеджером.