ДУНАЙ через Чехословакию и Венгрию [PZŻ 1982]

Tytuł: DUNAJEM przez Czechosłowację i Węgry (Przewodnik dla żeglarzy), seria wydawnicza - „Polski Związek Żeglarski”.

Autor: Tomasz Kwaśniewski i Marek Siurawski.

Wydawca: Polski Związek Żeglarski, Warszawa 1982. 76 stron, rysunki, plany , znaki żeglugowe w tekście, oprawa miękka, format 14,5x20,5 cm.

Stan dobry - ogólne podniszczenie i zabrudzenia okładki oraz środka – poza tym stan OK.

„DUNAJEM przez Czechosłowację i Węgry (Przewodnik dla żeglarzy)”. Słowo wstępne - Obraz, który nam ukształtowały muzy z przeszłych epok „o pięknym i modrym Dunaju” w konfrontacji z rzeczywistością mógłby nas rozczarować. Ale też nie mają racji ci — nam współcześni — którzy usiłują tę rzekę odrzeć z walorów romantyzmu, przedstawiając Dunaj jako gładki i ruchliwy gościniec międzynarodowego transportu rzecznego, ujarzmiony przez człowieka, ujęty w karby betonowych obwałowań, pozbawiony kaprysów i niespodzianek, nad którym rozsiadły się aglomeracje i kombinaty przemysłowe.

Prawda leży pośrodku. Prawdą jest bowiem, że cywilizacja wywarła na Dunaju pewne piętno, ale prawdą jest także, że nie odarła rzeki do szczętu z walorów, które przydała jej natura, z romantyzmu i cech właściwych każdemu żywiołowi.

Pisząc to pragniemy zachęcić polskich żeglarzy, by planując wyprawy wzięli też pod uwagę możliwość przeżycia wodniackiej przygody na Dunaju.

Nasza propozycja dotyczy czechosłowackiego i węgierskiego odcinka Dunaju Środkowego, godnego polecenia z racji niezaprzeczalnych walorów poznawczych (krajobraz, historia, zabytki) i rekreacyjnych, jak również ze względu na dostępność dla polskiego turysty — żeglarza. Możemy być bowiem pewni przyjaznego stosunku gospodarzy, a także powinniśmy brać pod uwagę dogodne warunki transportu, formalności paszportowo-celne, koszty itp.

Sportowe wyprawy żeglarskie po Dunaju nie mają wielkiej tradycji i nadal widok żagli na tej rzece należy do rzadkości (miło jest wspomnieć, że jeszcze do niedawna, jeśli już taki żagiel dało się zobaczyć, to prawie na pewno był to żagiel polski). Wiadomo w każdym razie, że jako pierwsi na Dunaj kilkanaście lat temu wypłynęli polscy harcerze.

Natomiast ogromną i chlubną tradycją wodniackich wypraw po Dunaju mogą pochwalić się kajakarze. Właściwie od nich wszystko się zaczęło. Ich masowa obecność na Dunaju trwa już przeszło 20 lat — niektóre wyprawy organizowane były jeszcze przed Il-gą wojną światową. Ogromną popularnością cieszą się przede wszystkim trzy wielkie spływy kajakowe, o których słów kilka:

— Międzynarodowy Spływ Kajakowy na Dunaju (Tour International Danubien — TID) — organizowany od 1955 r. Odbywa się na szlaku od Regensburga lub Ingolstadt (RFN) do Silistra (Bułgaria), a uczestniczą w nim kajakowcy z licznych państw europejskich w liczbie dochodzącej niekiedy do 800 osób.

— Spływ im. Sobieskiego, szczególnie nam bliski, organizowany jest dla kajakarzy polskich i węgierskich dla uczczenia zwycięstwa oręża polskiego nad wojskami tureckimi w bitwie pod Parkanami (obecnie Šturovo) 27.10. 1683 r. Bliżej o tej imprezie piszemy na str. 22.

— i trzecia masowa impreza, w której uczestniczą również tylko kajakarze polscy i węgierscy, to spływ odnogami Dunaju od miasta Györ nad Rabą przez Mosonmagyarovar, a dalej Dunajem przez Esztergom do Budapesztu. Spływ ten poprzedza zwykle Spływ im. Sobieskiego.

W oparciu o doświadczenia dotychczasowych wypraw, a także dostępną literaturę powstał ten przewodnik.

Nie ma, niestety, w dotychczasowych publikacjach zbyt wielu pierwowzorów, z których by można czerpać pisząc przewodnik dla żeglarzy po wielkiej i dość specyficznej charakterem rzece. Dlatego autorzy, prosząc o wyrozumiałość, byliby wdzięczni za krytyczne uwagi i uzupełnienia. Uważamy również za swój miły obowiązek złożyć w tym miejscu serdeczne podziękowania nestorowi żeglarzy węgierskich, Istranowi Bedö za ogromną pomoc przy opracowaniu tego przewodnika.

Zachęcamy naszym śladem do wyprawy z biegiem Dunaju na spotkanie Żeglarskiej Przygodzie, życząc tradycyjnym zwyczajem - Stopy wody pod kilem oraz pomyślnych wiatrów, tam i z powrotem!

- Polecam!