Королевы ДЕМОЛЮДА, Михал ВОЯКЕВИЧ (текст) [2014]

Tytuł: Królowe DEMOLUDÓW, seria wydawnicza - „Historia bez Granic (Nr 01./2014)”.

Autor: Michal WOJAKIEWICZ (tekst).

Wydawca: Wydawnictwo EDYCJA Anna MAGDZIARZ, Warszawa 2014, wydanie I. 93+1 stron, zdjęcia w tekście, oprawa miękka lakierowana, format 14,5x20,5 cm.

Stan dobry - ogólne podniszczenie i zabrudzenia okładki oraz środka – poza tym stan OK.

„Królowe DEMOLUDÓW” - Tam, gdzie jest król, musi być królowa. Tam, gdzie jest pierwszy sekretarz czy prezydent, musi być pierwsza  dama. Ale świat za żelazną kurtyną nie eksponował partnerek wodzów. A gdy nie ma dostępu do faktów, tworzą się mity, jak choćby ten o żonie Edwarda GIERKA, latającej co tydzień do Paryża, żeby się modnie uczesać. Prawda okazywała się często też szokująca.

Za prezydentury Bolesława BIERUTA aż cztery panie podawały się za jego żony, zaś rolę pierwszej damy pełniła konkubina.

Kim więc były partnerki komunistycznych notabli? Jaką rolę odgrywały, stojąc u boku swoich mężów?

„Królowe DEMOLUDÓW”. U boku WŁADCÓW LUDU - Tam, gdzie jest król, musi być królowa. Tam. gdzie jest pierwszy sekretarz czy prezydent, musi być pierwsza dama. Oceniana i podpatrywana przez zwykłe kobiety, które chciałyby wiedzieć o niej jak najwięcej.

Pod tym względem zdecydowanie łatwiej było Amerykankom wielbiącym Jackie KENNEDY, niż na przykład Polkom próbującym dowiedzieć się czegoś o życiu swoich pierwszych dam. Bo świat za żelazną kurtyną me eksponował partnerek wodzów. A gdy me ma dostępu do faktów, tworzą się mity, jak choćby ten o żonie Edwarda GIERKA latającej co tydzień do Paryża, żeby się modnie uczesać.

Bywało, że owe mity tworzyli sami komunistyczni dygnitarze, by ukryć, że ich życie nie ma nic wspólnego z socjalistyczną moralnością, a i poligamia nie jest im obca. Północnokoreański dyktator KIM IR SEN z lubością fałszował swój życiorys i do dziś trudno się doliczyć jego żon i kochanek. W pewnym okresie sprawowania prezydentury przez Bolesława BIERUTA aż cztery panie podawały się za jego żony, zaś rolę pierwszej damy pełniła konkubina Wanda GÓRSKA. Ale to wszystko udawało się jeszcze zatuszować. Dopiero po śmierci STALINA, w 1953 roku, na światło dzienne zaczęły wychodzić fakty z życia sfer rządzących w komunistycznym bloku. Ukrywanie partnerek przed opinią publiczną stawało się coraz trudniejsze. Nie sposób było zataić małżeństwa premiera CYRANKIEWICZA z Niną ANDRYCZ, która już przed wojną zyskała status gwiazdy teatru Jednak nie wszystkie pierwsze damy byty słynnymi aktorkami, więc nie miały aż tyle okazji, by pokazać się w środkach masowego przekazu. Zresztą zwykle nie wychodziły z cienia mężów. Choć były i takie, które ambicją i żądzą władzy starały się im dorównać. Słabo wykształcona Elena CEAUSESCU doszła do stanowiska wicepremiera i siała postrach wśród naukowego środowiska Rumunii. Żona Ericha HONECKERA trzęsła zaś ministerstwem edukacji NRD.

Pleć piękna największą rolę odegrała w życiu założyciela pierwszego komunistycznego państwa Włodzimierz LENIN nie mógł się obyć bez matki, siostry, żony, kochanki i niezliczonej rzeszy sekretarek. Gdyby nie te kobiety, LENIN zapewne nigdy nie doprowadziłby do powstania ZSRR.

Spis treści – patrz foto.

- Polecam!